Zima jeśli tylko zechce potrafi być piękna. W minioną niedzielę wybraliśmy się na długi spacer. Słonecznie, trochę śniegu i czyste zimowe powietrze. Można spacerować godzinami, chyba że pies odmawia, bo mu łapki marzną. I trzeba wracać!
Krzewy i drzewa poubierały się w "kropelki" lodu. Widok jak z bajki o Królowej Zimie.
Wszystko delikatnie pokryte białym puszkiem. My nie mogliśmy nasycić oczu widokami, a pies...
... a pies szalał. Tyle tropów zwierzyny! Tu powąchać, tam powąchać... tylko gdzie najpierw?!
Chciałabym, aby taka pogoda utrzymała się przez dłuższy czas. Być może za tydzień znowu pochodzimy po polach i lasach!
Krzewy i drzewa poubierały się w "kropelki" lodu. Widok jak z bajki o Królowej Zimie.
Wszystko delikatnie pokryte białym puszkiem. My nie mogliśmy nasycić oczu widokami, a pies...
... a pies szalał. Tyle tropów zwierzyny! Tu powąchać, tam powąchać... tylko gdzie najpierw?!
Chciałabym, aby taka pogoda utrzymała się przez dłuższy czas. Być może za tydzień znowu pochodzimy po polach i lasach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz