piątek, 27 czerwca 2014

Wreszcie wakacje!!!

Piszę tak, jakbym to ja chodziła do szkoły, a nie moje dzieci. Ale prawda jest taka, że cieszę się chyba tak samo jak one. Wreszcie nie trzeba będzie pilnować czy wstają na czas, sprawdzać zeszyty, zaglądać w e-dziennik itp. itd. Odpada coś z "codzienności". Ale czy wakacje to nie "codzienność"?

Wszystkim życzę słoneczka, ciepłej wody w morzu czy jeziorze, białego piachu albo wysokich gór do zdobycia. Przygód!!!!!


A to na dobry początek.....






Ps. Nie mam już dzieci w podstawówce. Młodszy właśnie ją skończył!!!



piątek, 20 czerwca 2014

Lawendowe pole

Każdy z nas ma swoje marzenia. Każdy czegoś pragnie. Niektóre z marzeń na zawsze zostają tylko marzeniami, ale niektóre przestają nimi być. Zawsze pragnęłam mieć plantację lawendy. I w tym roku na początku maja zaczęłam pragnienia urzeczywistniać.


Tak to wyglądało dwa tygodnie po posadzeniu....





A tu już pierwsze zbiory.





 Pierwsze bukieciki w na razie prowizorycznej suszarni...






 A tu powstaje pierwszy wianek...




Na pewno będzie ich więcej....








Pozdrawiam wszystkich.




niedziela, 8 czerwca 2014

Ach, te wianki!!!

Uwielbiam tworzyć wianki. Słomiany, wiklinowy krążek albo też trochę starych gazet, ścinki materiału albo  główki kwiatków... Nic więcej mi nie trzeba.







A wychodzą cudeńka!!!