piątek, 31 stycznia 2014

Nie tylko...

Wpadłam w trans tworzenia. Słyszałam, że decoupage wciąga. Nie myślałam jednak, że aż tak bardzo. Powstały serduszka z lawendą

 



 I jeszcze z różyczkami. troszkę inne niż poprzednie, ale równie urocze.


Powstało też pudełko z Marylin Monroe na różności, co prawda trochę inną techniką niż decoupage, ale efekt przeszedł moje oczekiwania.



Pudełeczko z Marylin zachwyciło nie tylko mnie i dlatego myślę, że wkrótce stworzę coś jeszcze z jej podobizną.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz