poniedziałek, 10 lutego 2014

I serduszka jeszcze...

Wpadłam!

Decoupage zabiera mi niemal każdą wolną chwilę. A wszystko co wpadnie mi w ręce oceniam jako przydatne lub nie. Wciąż jestem jeszcze w fazie eksperymentowania. Co z czym? Jak wymieszać farby?
Jeszcze szlifować czy już wystarczy?

I tak oto powstało to landrynkowe serducho!




I butelka!

Też na czasie, bo kojarzy się z Walentynkami.



Spodobało mi się zdobienie szkła, więc wkrótce pewnie nie będzie samotna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz